Jakie krokwie na dach jednospadowy 6m - Wymiary i Dobór Krokwi
Planujesz postawić na głowie (no, może bardziej na murłacie!) solidny dach jednospadowy o rozpiętości 6 metrów i od razu pojawia się kluczowe pytanie: Jakie krokwie na dach jednospadowy 6m będą optymalnym wyborem, aby konstrukcja była stabilna i bezpieczna na lata? To zagadnienie bynajmniej nie błahe – właściwy dobór przekroju i długości belek dachowych jest fundamentem, na którym spoczywa cała przyszłość budynku, dosłownie i w przenośni. Dla rozpiętości 6 metrów, bez dodatkowych podparć, konieczne jest zastosowanie krokwi o znacznie większych wymiarach niż przy mniejszych dachach, często wymagających specjalistycznych obliczeń lub systemu podpór, takich jak płatwie.

Wybór odpowiednich belek dachowych, czyli krokwi, zależy od szeregu czynników, ale pewne parametry graniczne pojawiają się często w praktyce projektowej. Poniżej przedstawiamy syntezę typowych rozwiązań dla różnych systemów więźby dachowej, uwzględniając ograniczenia, z jakimi często spotykamy się na placu budowy – dane te dają obraz, jak różne konstrukcje radzą sobie z wyzwaniami typowymi dla rozpiętości takich jak 6 metrów.
Typ więźby | Typowy kąt nachylenia | Typowa długość krokwi (całkowita lub efektywna) | Typowy rozstaw krokwi (odległość między krokwiami) | Uwagi / Limit rozpiętości dachu |
---|---|---|---|---|
Krokwiowo-belkowa | Około 45° | Maksymalnie 5 m | 80 - 120 cm | Stosowana na dachach o szerokości (rozpiętości) do 6 m |
Jętkowa | Umiarkowane (poddasze użytkowe) | Powyżej 4,5 m do 12 m (całkowita) | Brak danych w źródle* | Umożliwia poddasze użytkowe, stosowana dla większych rozpiętości |
Płatwiowo-kleszczowa | Od umiarkowanego do stromego (do 70°) | Efektywna długość między podparciami maksymalnie 5 m | Brak danych w źródle* | Uważana za uniwersalną, dobrze sprawdza się na jedno- i dwuspadowych dachach o dużej rozpiętości |
*Uwaga: Typowy rozstaw między pojedynczymi krokwiami w większości systemów więźb wynosi zazwyczaj od 80 do 120 cm, w zależności od obciążeń, rozpiętości i materiału pokryciowego. W dostarczonych danych podano enigmatyczny "rozstaw" 5 metrów w kontekście więźby płatwiowo-kleszczowej, co najprawdopodobniej odnosi się do maksymalnego efektywnego przęsła krokwi między punktami podparcia (np. murłata-płatew, płatew-płatew), a nie odległości między pojedynczymi krokwiami.
Patrząc na te dane, od razu widać, że nie ma jednej prostej odpowiedzi, która pasowałaby do każdej sytuacji. To trochę jak z doborem odpowiedniego obuwia na długi marsz – potrzebujemy nie tylko odpowiedniego rozmiaru, ale też materiału, który wytrzyma trudy, i wkładki, która zapewni komfort. W przypadku krokwi na dach 6m dochodzi do tego jeszcze konieczność uwzględnienia specyfiki lokalnych warunków klimatycznych, takich jak strefa obciążenia śniegiem czy wiatrem.
Wpływ rozpiętości i rozstawu na wymiar krokwi
Rozpiętość dachu, czyli odległość między ścianami nośnymi lub innymi głównymi punktami podparcia, stanowi jeden z najbardziej fundamentalnych parametrów wpływających na dobór przekroju krokwi. Dla dachu jednospadowego o rozpiętości 6 metrów, krokwie pracują głównie na zginanie, podobnie jak belki. Im większa rozpiętość, tym większe naprężenia pojawiają się w drewnie pod wpływem obciążeń.
Wyobraźmy sobie prostą belkę – im jest dłuższa, tym łatwiej ją wygiąć, kładąc na niej ciężar. Analogicznie, krokwie o większej rozpiętości wymagają większego "zapasu mocy", czyli po prostu solidniejszych wymiarów przekroju poprzecznego – większej szerokości i wysokości. Standardowe przekroje drewna konstrukcyjnego, takie jak 8x18 cm, 10x20 cm, 12x24 cm, czy nawet większe, są dobierane właśnie w zależności od długości przęsła, jakie muszą pokonać, oraz obciążeń, które będą przenosić.
Rozstaw krokwi, czyli odległość mierzona w poziomie od osi jednej krokwi do osi kolejnej, to drugi kluczowy czynnik determinujący ich wymiary. Każda krokiew odpowiada za przeniesienie obciążeń z określonej powierzchni dachu, która jest tym większa, im większy jest rozstaw. Można to porównać do drużyny siatkarzy podtrzymujących siatkę – im więcej zawodników, tym mniejsze obciążenie na każdego z nich.
Standardowy rozstaw krokwi mieści się zazwyczaj w przedziale od 80 do 120 centymetrów. Dlaczego taki zakres? Pozwala on na ekonomiczny dobór przekrojów przy zachowaniu wymaganej sztywności i wytrzymałości dla większości typowych pokryć dachowych i obciążeń. Jednak dla dachu o rozpiętości 6 metrów, gdzie siły działające na konstrukcję są już znaczące, nawet pozornie niewielka zmiana rozstawu może pociągać za sobą konieczność zastosowania krokwi o innych wymiarach.
Większy rozstaw krokwi, na przykład 100 czy 120 cm, powoduje, że pojedyncza krokiew przenosi obciążenie z większego pasa dachu. Aby sprostać temu wyzwaniu bez nadmiernego ugięcia czy ryzyka pęknięcia, wymagana jest krokiew o większym przekroju. Z kolei mniejszy rozstaw, powiedzmy 80 czy 90 cm, rozkłada obciążenie na większą liczbę krokwi, pozwalając teoretycznie na zastosowanie belek o nieco mniejszych przekrojach.
Należy jednak pamiętać, że rozstaw nie może być zbyt mały ze względów ekonomicznych (zużywamy więcej drewna na m² dachu) ani zbyt duży, co mogłoby prowadzić do konieczności stosowania ponadwymiarowych krokwi lub wymagań dla samego pokrycia dachowego (np. łaty musiałyby być grubsze lub rozstaw łat mniejszy). Bilans między rozstawem a wymaganiami dotyczącymi przekroju krokwi to zadanie dla projektanta.
Dla dachu jednospadowego 6m, często spotykanym rozwiązaniem jest rozstaw krokwi rzędu 80-90 cm, co przy zastosowaniu drewna o odpowiedniej klasie wytrzymałościowej (o czym dalej) pozwala na stosowanie standardowych przekrojów z lekkim zapasem bezpieczeństwa, np. 10x22 cm lub 12x22 cm, w zależności od kąta nachylenia i strefy obciążenia śniegiem i wiatrem. Jednak bez podparć pośrednich (jak np. płatwie), 6 metrów wolnego przęsła to naprawdę dużo.
Istnieje specyficzna zależność, często wykorzystywana przez projektantów: wymagany przekrój belki (jej wysokość w szczególności) rośnie niemal kwadratowo wraz ze wzrostem rozpiętości. Co to oznacza w praktyce? Zwiększenie rozpiętości o 20% (np. z 5m na 6m) może wymagać belki znacznie większej niż tylko o 20%.
To trochę jak z dźwiganiem ciężarów – 6 kg podniesiemy swobodnie, ale już 12 kg (podwójny ciężar) niekoniecznie będzie tylko "dwa razy trudniejsze". Tutaj wzrost trudności, czy raczej wzrost wymaganego "muskułu" krokwi, jest szybszy. Dlatego przejście z dachu 5m na dach 6m o tej samej konstrukcji nośnej i rozstawie nie oznacza prostego przejścia z krokwi 8x18 na 10x20, ale często skok na 12x22 lub większy, albo dodanie elementu podpierającego.
Systemy więźby krokwiowo-belkowej, limitowane często do rozpiętości około 6 metrów, doskonale ilustrują to zjawisko. Ich prosta forma, gdzie krokwie opierają się bezpośrednio na murłatach, wymaga, aby to właśnie krokwie przenosiły całe obciążenie na długości tego przęsła. Stąd konieczność stosowania tam belek o znacznych, jak na standardowe budownictwo jednorodzinne, przekrojach, jeśli nie stosuje się dodatkowych elementów usztywniających.
Co więcej, wpływ rozpiętości i rozstawu przejawia się także w cenie. Drewno o większym przekroju jest nie tylko droższe za metr sześcienny, ale też ciężej dostępne i generuje wyższe koszty transportu i montażu. W pewnym momencie dodanie płatwi i słupów, choć dodaje elementów do konstrukcji, staje się bardziej ekonomiczne niż stosowanie gargantuicznych krokwi. Jest to decyzja podejmowana na etapie projektu budowlanego, zawsze w oparciu o precyzyjne obliczenia inżynierskie uwzględniające wszystkie działające siły.
Klasa drewna a wytrzymałość krokwi na dachu 6m
Wytrzymałość drewna konstrukcyjnego to nie tylko kwestia gatunku drzewa, ale przede wszystkim jego klasy wytrzymałościowej. To właśnie klasyfikacja drewna pozwala inżynierom na precyzyjne określenie parametrów materiału, które są niezbędne do wykonania bezpiecznych obliczeń konstrukcyjnych dla dachu, zwłaszcza gdy mówimy o znacznych rozpiętościach, takich jak 6 metrów w przypadku dachu jednospadowego.
W Europie najczęściej spotykane klasy wytrzymałościowe dla drewna iglastego to C18, C24, C30 i C40. Litera "C" oznacza drewno iglaste (Coniferous), a liczba określa jego charakterystyczną wytrzymałość na zginanie wyrażoną w megapaskalach (MPa). Prosta zasada jest taka: im wyższa liczba, tym drewno jest mocniejsze i bardziej sztywne. Co ciekawe, to właśnie sztywność, a nie tylko wytrzymałość na złamanie, jest często kryterium decydującym przy doborze krokwi, gdyż ugięcie dachu musi mieścić się w dopuszczalnych normami granicach.
Drewno klasy C24 jest obecnie uznawane w wielu krajach za standardowe minimum do stosowania w konstrukcjach dachowych poddanych obciążeniom. Charakteryzuje się ono dobrą wytrzymałością i jest szeroko dostępne na rynku. Jednakże, dla dachu o rozpiętości 6 metrów, zwłaszcza jednospadowego, który pracuje jako pojedyncza belka na całej długości, obciążenia zginające są znaczne. W takich przypadkach, drewno klasy C24 może wymagać stosowania bardzo dużych przekrojów krokwi.
Klasa drewna C30 lub wyższa często okazuje się optymalnym, a nawet koniecznym rozwiązaniem dla dachu jednospadowego 6m o typowym rozstawie krokwi (np. 80-100 cm). Dlaczego? Drewno C30 ma o około 25% wyższą wytrzymałość na zginanie i sztywność (moduł sprężystości) w porównaniu do C24. Oznacza to, że przy tej samej nośności, można zastosować krokiew o mniejszym przekroju, lub dla tego samego przekroju uzyskać znacznie większy "zapas" bezpieczeństwa i sztywności.
Na przykład, jeśli obliczenia dla C24 wskazywałyby na konieczność użycia krokwi 10x24 cm, to zastosowanie drewna C30 przy zachowaniu tej samej nośności i dopuszczalnego ugięcia mogłoby pozwolić na zastosowanie przekroju 10x22 cm lub nawet 10x20 cm, co przekłada się na oszczędność materiału i wagi konstrukcji. Różnica w cenie drewna C24 a C30 za metr sześcienny wynosi zazwyczaj od 10 do 20%, ale oszczędność wynikająca z mniejszego przekroju może czasem skompensować tę różnicę, a nawet przynieść oszczędności w transporcie i montażu.
Wyższą wytrzymałość drewna uzyskuje się poprzez rygorystyczną selekcję surowca i proces sortowania. Drewno sortowane wytrzymałościowo (czy to wizualnie, czy mechanicznie, np. za pomocą maszyn badających moduł sprężystości) ma ściśle określone limity wad drewna takich jak sęki (ich wielkość i rozmieszczenie), pęknięcia, czy ukośne włókna, które znacząco obniżają wytrzymałość elementu. Drewno klasy C30 będzie miało tych wad mniej lub będą one mniejsze i korzystniej rozmieszczone niż w drewnie klasy C24.
Wilgotność drewna konstrukcyjnego jest równie kluczowa jak jego klasa. Drewno przeznaczone na konstrukcje nośne dachu, montowane w suchych warunkach, powinno mieć wilgotność na poziomie maksymalnie 15-18%. Wysoka wilgotność obniża parametry wytrzymałościowe drewna, a także grozi późniejszym wypaczaniem się elementów i rozwojem pleśni czy grzybów. Dlatego ważne jest, aby kupować drewno odpowiednio wysuszone, najlepiej suszone komorowo.
Alternatywą dla litego drewna klasy C24 lub C30 są materiały drewnopochodne o jeszcze wyższych parametrach, takie jak drewno klejone warstwowo (BSH - Brettschichtholz) lub belki z forniru klejonego (LVL - Laminated Veneer Lumber). Charakteryzują się one znacznie większą wytrzymałością i sztywnością przy mniejszych przekrojach, a także większą stabilnością wymiarową i odpornością na odkształcenia.
Zastosowanie drewna klejonego BSH dla 6-metrowej krokwi jednospadowej mogłoby pozwolić na zastosowanie przekroju wyraźnie mniejszego niż dla litego drewna C24 czy C30, np. 8x20 cm lub nawet mniejszego w zależności od obciążeń i rozstawu. Cena drewna BSH czy LVL jest jednak znacząco wyższa niż litego (nawet o 50-100%), co sprawia, że są one stosowane raczej tam, gdzie lita tarcica jest niewystarczająca lub chcemy uzyskać lżejszą lub bardziej estetyczną konstrukcję widoczną.
Dobór klasy drewna na krokwie do dachu 6m to decyzja, która nie może być podejmowana "na oko". Zawsze powinna być oparta na precyzyjnych obliczeniach statycznych wykonanych przez uprawnionego projektanta, który uwzględni nie tylko rozpiętość i rozstaw, ale też wszystkie obciążenia działające na dach i specyfikę projektowanej więźby. Stosowanie drewna o zbyt niskiej klasie wytrzymałościowej do takiej rozpiętości jest prostą drogą do poważnych problemów konstrukcyjnych w przyszłości.
Kąt nachylenia dachu i obciążenia - kluczowe czynniki doboru
Konstrukcja dachu to nie tylko drewniany szkielet, ale złożony system, który musi stawić czoła potężnym siłom natury. Obciążenie śniegiem i wiatrem, ciężar własny pokrycia i samej konstrukcji (obciążenie stałe), a także okazjonalne obciążenia użytkowe (np. ciężar ludzi podczas napraw czy przeglądów) – wszystko to składa się na sumę sił, które muszą być bezpiecznie przeniesione przez krokwie na konstrukcję budynku.
Kąt nachylenia dachu, czyli jego spadek, ma fundamentalne znaczenie dla sposobu działania tych sił. Dla dachu jednospadowego 6m o małym spadku (np. poniżej 10-15 stopni), woda deszczowa i śnieg zalegają na jego powierzchni przez dłuższy czas. Zwłaszcza obciążenie śniegiem może być dla niskich dachów bardzo znaczące, ponieważ śnieg nie zsuwa się łatwo.
Obliczeniowa wartość obciążenia śniegiem zależy od strefy śniegowej, w której znajduje się budynek, a także od kształtu dachu i kąta nachylenia. Przykładowo, w Polsce mamy kilka stref śniegowych, gdzie podstawowa wartość obciążenia może wynosić od 0,6 kN/m² do 2,0 kN/m² (w Tatrach nawet więcej). Im mniejszy kąt nachylenia, tym większy współczynnik kształtu dachu uwzględniający gromadzenie się śniegu i tym samym większa siła działająca prostopadle do krokwi, a ta jest kluczowa dla wymiarowania.
Z drugiej strony, dachy o większym kącie nachylenia (powyżej 45-50 stopni) w ogóle nie uwzględniają pełnego obciążenia śniegiem w obliczeniach, bo przyjmuje się, że śnieg z nich swobodnie zsuwa. Jednak strome dachy są bardziej narażone na oddziaływanie wiatru, zwłaszcza siły ssące na zawietrznej stronie i siły naporu na nawietrznej. Wiatr może generować siły prostopadłe do połaci dachu, które wymagają solidnego zakotwienia krokwi i odpowiednich ich przekrojów, by oprzeć się tym naporom.
Wpływ kąta nachylenia na obciążenia jest zatem dwojaki: im mniejszy kąt, tym większe obciążenie śniegiem i mniejsze wiatrem (choć dla bardzo niskich dachów wiatr też jest problemem), im większy kąt, tym mniejsze obciążenie śniegiem i większe wiatrem. Projektant musi wziąć pod uwagę najgorszy scenariusz obciążeniowy dla konkretnej lokalizacji i geometrii dachu.
Co więcej, kąt nachylenia dachu bezpośrednio wpływa na wymaganą długość pojedynczej krokwi dla danej rozpiętości. Jeśli rozpiętość dachu mierzona w poziomie (od murłaty do kalenicy w rzucie, czyli połowa 6m = 3m dla dwuspadowego, ale dla jednospadowego 6m może być cały rzut poziomy, np. od ściany do ściany lub do lica murłaty) wynosi D, a kąt nachylenia to alfa, to rzeczywista długość krokwi (L) wynosi L = D / cos(alfa). Jak widać w tabelach projektowych, zmiana kąta z 20° na 45° oznacza wydłużenie krokwi o około 20% (z 6m rzutu poziomego to ok. 6.38m vs 8.48m rzeczywistej długości krokwi).
Dłuższa krokiew to większy ciężar własny (dodatkowe obciążenie stałe) i większe ramię siły dla obciążeń działających na połać, co znów wymaga zastosowania większych przekrojów lub dodatkowych podpór. Na przykład, dla dachu jednospadowego o rzucie poziomym 6m, przy kącie 30 stopni krokiew będzie miała około 6.93m długości. Przy kącie 45 stopni - już około 8.48m. Tak znaczna różnica w długości elementu pracującego na zginanie wymaga odpowiednio przemyślanego doboru jego przekroju i systemu podparć.
Materiał pokrycia dachowego to kolejny element obciążenia stałego, który musi być uwzględniony. Ciężar pokrycia dachowego może wahać się znacząco – od lekkiej blachy (kilka kg/m²) przez gont bitumiczny (kilkanaście kg/m²) po ciężką dachówkę ceramiczną (nawet 40-60 kg/m²). Dla dachu 6m, gdzie obciążenie jest przenoszone na znaczną odległość, nawet niewielka różnica w ciężarze pokrycia na metr kwadratowy sumuje się do poważnego dodatkowego obciążenia całkowitego, co oczywiście wpływa na wymagania wobec krokwi.
W typowych obliczeniach konstrukcyjnych, projektant sumuje obciążenie stałe (ciężar własny konstrukcji, pokrycia, ocieplenia, sufitu poddasza jeśli występuje) oraz obciążenia zmienne (śnieg, wiatr, użytkowe). Następnie sprawdza nośność i sztywność każdej krokwi w najniekorzystniejszej konfiguracji obciążeń. Tylko tak metodyczne podejście gwarantuje, że dach jednospadowy 6m będzie stabilny i bezpieczny przez lata, niezależnie od kaprysów pogody.
Stąd też widać, dlaczego popularna kiedyś prosta więźba krokwiowa bez podpór jest limitowana do mniejszych rozpiętości. Dla 6m już sam ciężar własny i potencjalne obciążenia klimatyczne (szczególnie w strefach obfitujących w śnieg) wymagają albo tak potężnych belek, że ich stosowanie staje się nieekonomiczne i technicznie trudne, albo wprowadzenia dodatkowych elementów nośnych, które zmniejszą efektywną rozpiętość każdej krokwi. Właśnie o tych dodatkowych podporach opowiemy za chwilę.
Rola murłat i innych podparć w konstrukcji dachu 6m
Murłata to niepozorny, ale absolutnie kluczowy element każdej więźby dachowej. Ta pozioma belka drewniana (zazwyczaj o przekroju kwadratowym, np. 10x10 cm, 14x14 cm, 10x14 cm), spoczywająca bezpośrednio na koronie muru, pełni rolę łącznika między ścianą nośną budynku a drewnianą konstrukcją dachu. Jej główne zadanie to równomierne rozłożenie obciążeń z krokwi na całą długość ściany, a także solidne zakotwienie dachu do budynku.
Dla dachu jednospadowego 6m, gdzie siły przenoszone przez krokwie na murłaty mogą być znaczne (szczególnie siły poziome próbujące rozepchnąć ściany na zewnątrz w przypadku mniejszych kątów nachylenia), rola murłaty w stabilizacji dachu jest nie do przecenienia. Musi być ona solidnie zakotwiona w murze za pomocą prętów gwintowanych (kotew) osadzonych na odpowiednią głębokość i w odpowiednim rozstawie. Liczba i rozmiar kotew są zawsze wynikiem obliczeń statycznych.
Jednak murłaty stanowią jedynie podparcia skrajne (na początku i końcu krokwi, lub na ścianach nośnych). Dla większości dachów o rozpiętości 6m, oparcie krokwi wyłącznie na murłatach nie jest wystarczające lub wymagałoby stosowania nieekonomicznie dużych przekrojów. Tutaj do gry wchodzą inne elementy konstrukcyjne, które mają za zadanie zmniejszyć efektywną rozpiętość krokwi.
Najczęstszymi dodatkowymi podparciami są płatwie. W więźbie płatwiowo-kleszczowej, która doskonale nadaje się do dachu 6m (a nawet znacznie większych), stosuje się zazwyczaj płatew pośrednią lub płatwie pośrednie, które biegną równolegle do murłaty, wspierając krokwie w pewnej odległości od skrajnych punktów podparcia. Na przykład, przy dachu o rzucie 6m i odpowiednim kącie nachylenia, płatew pośrednia może być umieszczona w odległości np. 3-4 metrów od murłaty, zmniejszając w ten sposób wolne przęsło krokwi.
Sama płatew pośrednia musi być oczywiście podparta. Najczęściej jej podporami są słupy (podpory pionowe) lub ściany wewnętrzne. Umieszczenie płatwi i ich podpór wymaga precyzyjnego zaplanowania, aby nie kolidowały z funkcją użytkową poddasza (jeśli takie przewidziano) i skutecznie przenosiły obciążenia dalej na dół budynku. Rozstaw słupów podtrzymujących płatew zależy od jej przekroju i przenoszonych obciążeń.
Innym elementem wspierającym, zwłaszcza w dachach dwuspadowych, ale czasem występującym też w specjalistycznych konstrukcjach jednospadowych (choć rzadziej jako *główne* podparcie pośrednie krokwi na całej długości), są jętki. Jętka to poziomy element łączący przeciwległe krokwie w parę (w przypadku dachu dwuspadowego) lub usztywniający pojedynczą, długą krokiew w jednospadowym dachu. Główna jętka w dachu jętkowym znacznie zmniejsza efektywną długość krokwi, dzieląc ją na dwa przęsła, a przy tym zapobiega rozpieraniu ścian. Dla dachu 6m można by teoretycznie zastosować system z pojedynczą długą krokwiami wspartymi na murłatach i "podciągniętymi" przez poziome jętki, ale byłby to raczej nietypowe i wymagałoby specjalistycznych obliczeń.
Kleszcze, choć również łączą i usztywniają pary krokwi (szczególnie w dachach dwuspadowych o większej rozpiętości lub kącie nachylenia), pełnią przede wszystkim rolę usztywniającą w płaszczyźnie pionowej, zapobiegając wychylaniu się krokwi. Nie są one typowym podparciem pośrednim w sensie zmniejszania rozpiętości pracującej na zginanie w takim stopniu jak płatwie wsparte na słupach, choć bywają integralną częścią złożonych systemów wsparcia.
System płatwiowo-kleszczowy jest uznawany za bardzo elastyczny i umożliwiający przekrywanie rozpiętości znacznie większych niż 6 metrów. Dzięki wprowadzeniu płatwi, krokwie pracują na mniejszych, efektywnych przęsłach (np. wspomniane 5m max przęsła między podporami wg niektórych wytycznych), co pozwala na stosowanie mniejszych przekrojów drewna w porównaniu do więźby krokwiowej dla tej samej rozpiętości całkowitej dachu. Daje to inżynierom większą swobodę projektowania i optymalizację zużycia materiału.
Z perspektywy inwestora, wybór systemu więźby i odpowiednich podparć dla dachu 6m to decyzja o znaczeniu finansowym i funkcjonalnym. Prosta więźba krokwiowa bez podpór byłaby najtańsza w realizacji *przy małych rozpiętościach*. Jednak przy 6 metrach koszt potężnych, grubych krokwi (a często konieczność użycia drewna o wyższej klasie, np. C30) plus wyzwania montażowe mogą sprawić, że system z płatwiami wspartymi na słupach (lub ścianach) okaże się finalnie bardziej ekonomiczny i, co najważniejsze, bezpieczniejszy. Dodanie podpór rozkłada ciężar dachu i obciążenia klimatyczne na więcej punktów, zmniejszając naprężenia w poszczególnych elementach konstrukcyjnych.
Zatem, odpowiednie rozmieszczenie podparć dla krokwi na dachu jednospadowym 6m jest często równie, jeśli nie bardziej, kluczowe niż sam dobór przekroju krokwi opartych tylko na murłatach. To inżynierska symfonia, w której murłaty grają bas, krokwie melodię, a płatwie, słupy i kleszcze harmonijnie wspierają całość, zapewniając stabilność i trwałość na dekady. Pamiętajmy – każdy dach opowiada swoją historię, a w przypadku rozpiętości 6m, ta historia musi być opowieścią o sile i dobrze zaplanowanym systemie wsparcia.
Dobór materiałów zawsze ma odzwierciedlenie w budżecie. Choć finalne koszty zależą od wielu czynników, porównanie ceny samego materiału w różnych klasach drewna może dać pewne wyobrażenie o różnicach inwestycyjnych przy budowie dachu o rozpiętości 6m, gdzie często wymagana jest wyższa wytrzymałość. Wykres poniżej przedstawia orientacyjny stosunek kosztów różnych klas drewna konstrukcyjnego.